Geodezja i Kartografia na UR

aggy · Wysłany: Poniedziałek 18:46, 05 Mar 2007 Temat postu: może 4 termin:>

czesc wszystkim!! Smile

czy ktoś sie orientuje co się stanie z osobami ktore nie maja zaliczenia z matmy z cw? Czy ktos probowal rozmawiac z Budzynskim,jest jakas szansa na 4 termin? A moze pozwola nam wziasc warunek?? Czy juz przepadliśmy na dobre??

KubaC · Wysłany: Poniedziałek 19:13, 05 Mar 2007 Temat postu:

sprawa jest właśnie w toku.
rozmowy odbyły się w piątek (02.03.2007) z: prof.Ptakiem, mgr Budzyńskim oraz Prodziekanem Gawrońskim. Efekty: wielkie NIC.
Wtedy chcieliśmy uzyskać jakąkolwiek możliwość zdawania III terminu niestety się nie udało. Dodatkowo prof. Bird powiedział, że nie zrobi IV terminu, bo... "bo nie, bo on wyjeżdża..." itd.itd. Rozmowa u mgr Budzyńskiego także nic nie dała. Mocno przygnębieni udaliśmy się do prodziekana Gawrońskiego po pomoc. Przyjął nas bardzo miło i obiecał zapoznać się ze sprawą przez weekend i poprosił o wizytę w poniedziałek na dyżurze. Czekaliśmy zniecierpliwieni do dnia dzisiejszego.
O godzinie 11 zjawiło się 6 osób. Czekaliśmy na pana Gawrońskiego w umówionym miejscu (pokój dziekański s.105A). Po 15 minutach jego nieobecności zdecydowaliśmy się zaatakować jego gabinet w ZZM. Oczywiście decyzja była słuszna. nie będę przytaczał całej rozmowy, ale wnioski są takie (MOJE WNIOSKI):
Pan Gawroński stara się oddalać wykonanie jakiejkolwiek decyzji, poprzez prośby o kolejne nasze wizyty (standardowa odp: "proszę przyjść na następne konsultacje")
Powiedział, że nie ma szans żebyśmy dostali warunek, ale z tego co wywnioskowałem, to szanse są tylko jemu nie chce się z tym bawić. Zaproponował nam powtarzanie roku (jeśli ktoś nie wie, taka zabawa kosztuje 600zł)
Zaproponowaliśmy spotkanie w czwartek (08.03.2007) na jego konsultacjach żeby zobaczyć jak spora grupa "uciekinierów" to będzie po wynikach z III terminu (btw szczerze życzę WSZYSTKIM zdania egz)

Propozycja:
Na czwartek każdy będzie posiadał wydrukowana prośbę o warunek (jej treść jest w trakcie tworzenia) i złożymy to hurtowo w dziekanacie. Myślę, że to jest rozsądne rozwiązanie żebyśmy sie trzymali w kupie, bo w pojedynkę mało co zdziałamy. No i trzeba męczyć Gawrońskiego do upadłego.

co wy na to?

aggy · Wysłany: Poniedziałek 20:52, 05 Mar 2007 Temat postu:

dzięki serdeczne za info, ja jestem za:)

MaccaM · Wysłany: Środa 15:46, 07 Mar 2007 Temat postu:

a ja bym proponował iść jak najszybciej do Pawełka, bo wydaje mi się że Gawroński nic nam nie pomoże!!! a jeśli będziemy prosić Pawełka to może coś załatwimy............ale to tylko moja propozycja....... pozdr

bombelek · Wysłany: Środa 15:07, 05 Mar 2008 Temat postu:

ja te z za!